|
wildneigh2.forumoteka.pl Opis Twojego forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teishoku Ori Zwykły Rumak
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 271
|
Wysłany: Wto Kwi 26, 2011 2:33 am Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym... |
|
Powrót do góry |
|
|
Caleope Zwykły Rumak
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 209
|
Wysłany: Czw Kwi 28, 2011 5:07 pm Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani... _________________ "..Anio? Stró? z?amanym skrzyd?em zbi? ró?owe okulary.." |
|
Powrót do góry |
|
|
Teishoku Ori Zwykły Rumak
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 271
|
Wysłany: Pią Kwi 29, 2011 9:10 am Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii |
|
Powrót do góry |
|
|
Caleope Zwykły Rumak
Dołączył: 17 Kwi 2011 Posty: 209
|
Wysłany: Pon Maj 02, 2011 4:37 pm Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie... _________________ "..Anio? Stró? z?amanym skrzyd?em zbi? ró?owe okulary.." |
|
Powrót do góry |
|
|
Horror Show Mentor
Dołączył: 26 Kwi 2011 Posty: 1422
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 10:34 am Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją...[/i] _________________
No one here gets out alive.
Imi?: Horror Show
Rasa: Pi?kna i czysta. Andaluzyjska
Stado: Ja, spolegliwy sojusznik Pana Czarnego... Piekielny Zakon
Ranga: Zw. Rumak => Mentor => Arcyszatan => Ogier Dominuj?cy => Zast?pca Przywódcy
PMS: ?adna.
Partnerka: Brak (ex: Maya)
Rodzina: rodze?stwo: Chelsea Smile ; ?rebi?ta: Perallo, Existence, Vertino (m. Maya)
Przyjaciele: Prosz? mnie nie roz?miesza?.
Porwani: 7
Torturowani: Przysi?gam mordowa? rywali Piekielnych. 3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acer Veritas Hrabia
Dołączył: 21 Maj 2011 Posty: 655
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2011 1:15 pm Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko |
|
Powrót do góry |
|
|
Querri Zwykły Rumak
Dołączył: 15 Kwi 2011 Posty: 814
|
Wysłany: Sro Cze 01, 2011 4:29 pm Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko, chociaż nie było... _________________
Querri
mi?o??: if I cut off your arms and cut off your legs, would you still love me anyway?
partner: pleasure exhumes the pain {Rhapsody}
podoba mi si?: I close the door on my fantasies {1}
przyjaciele: Dzikie Serca... Roksana, Avenue, Carpe Bliss, Rhapsody
rodzina: m. Roksana, o. Sheridan ~ rodzice; Nomen, Rain Drop, Royal Cherry, Femme Fatale, Heroine, Strawberry, Scarletlilly, Vanadis, Nefretete, Caliente, Fear Reaper, Soldier ~ rodze?stwo
stado: Dzikich Serc
ranga zw. rumak SPK => samotnik => zw. rumak SDS => medyk => mentor => anio? leile
zastrze?one: * * * * * * * * |
|
Powrót do góry |
|
|
Tamara Zwykły Rumak
Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 2401
|
Wysłany: Wto Cze 07, 2011 9:44 am Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko, chociaż nie było czego z nią... |
|
Powrót do góry |
|
|
Szatan Przywódca
Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 2728
|
Wysłany: Wto Cze 07, 2011 10:19 am Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko, chociaż nie było czego z nią robic, gdy otwór _________________ <center></center> |
|
Powrót do góry |
|
|
Strawberry Demon Szatkiel
Dołączył: 10 Maj 2011 Posty: 694
|
Wysłany: Wto Cze 07, 2011 3:28 pm Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko, chociaż nie było czego z nią robic, gdy otwór w uchu przemówił do niego _________________
Becaue 69 is oh-so-sexy. <3
imi?: s?odkie, niczym Twoje naj?mielsze sny ~ Strawberry
ksywki: Mów do mnie ~ Straw, Truskawka, (s)Trawka ~ by Ivresse
ranga: <s>ZK > medyk > hrabina</s> > Demon Szatkiel > ?
wiek: ka?da chwila przemija ~ 4
ogier: Chc? Ci? mie? tylko tu, tylko dla siebie ~.
kocham: Jeste? idealny dla mnie ~ .
pms: Witaj w moim ?yciu ~ .
ex: Jeste? nikim ~ .
..........."Krew i ogie?
Z?e decyzje
Nic nie szkodzi ."
znajomi: co? jest, a pó?niej tego nie ma. ~ Calepoe, Roksana, Ivresse, Shanzayell, Vernon, Seiguento.
przyjaciele: jeste? moim numerem jeden ~ .
rodzina: gdzie? znikn??a, mo?e wróci ~ Callisto x Tsubaki ~ dziadkowie, Sheridan x Scarletlilly ~ rodzice.
.........."To mnie nie zatrzyma?o
B?d?ca w b??dzie
Zawsze drugie podej?cie
Niedoceniana ."
Nie dotykaj.
...........................+ av i logo
......Edit by (c) Jagodzianek |
|
Powrót do góry |
|
|
Lancaster Książę
Dołączył: 20 Kwi 2011 Posty: 111
|
Wysłany: Nie Cze 12, 2011 7:53 pm Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko, chociaż nie było czego z nią robic, gdy otwór w uchu przemówił do niego iście brytyjskim akcentem.:lol2: _________________ <center>Pleased to meet you
Hope you guess my name
But what's puzzlin' you
Is the nature of my game</center>
Imi?: bLood, feAr, darkNess, sCream, hAtred, whiSper, sTrike, slavEry, suffeRing.
Partnerka: Ch?tna? B?dziesz ?a?owa?.
Na oku: Na kogo wypadnie, na tego b?c...[0]
Wrogowie: Na chwil? obecn? 0
Torturowani: 0
<center>FAMILIA ;3
Szatan(ojciec), Valkyrie(matka), Aranvoi i Nelchael(bracia), Idylla(siostra)</center> |
|
Powrót do góry |
|
|
Szatan Przywódca
Dołączył: 14 Kwi 2011 Posty: 2728
|
Wysłany: Nie Cze 12, 2011 8:14 pm Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko, chociaż nie było czego z nią robic, gdy otwór w uchu przemówił do niego iście brytyjskim akcentem. Już nie wiedział _________________ <center></center> |
|
Powrót do góry |
|
|
Acer Veritas Hrabia
Dołączył: 21 Maj 2011 Posty: 655
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2011 1:00 am Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko, chociaż nie było czego z nią robic, gdy otwór w uchu przemówił do niego iście brytyjskim akcentem. Już nie wiedział gdzie ma się podziać.. _________________
Imi?:Acer Veritas {Ostra Prawda}
Tabun: Paktuj?cych z diab?em
To co za mn? i to co przede mn?:
PD:?rebak->zwyk?y rumak->assasin->Hrabia
moje zdobycze:
x Zazdro??
xPobudliwo??
x dwa nasionka: kawy i Kiwanu
Podoba mi si? twój pysk nad kominkiem
Kocham: Patrze? jak gotujesz si? w kotle
Partnerka:?nisz o mnie pewnie.
Zastrze?one: 1 2
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tamara Zwykły Rumak
Dołączył: 23 Maj 2011 Posty: 2401
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2011 7:28 am Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko, chociaż nie było czego z nią robic, gdy otwór w uchu przemówił do niego iście brytyjskim akcentem. Już nie wiedział gdzie ma się podziać. Poszedł więc do spiżarni... _________________ <center>Tamara.
Córko ognia, matko Baatoru, to twe imi? ?piewane jest w legendach piekielnych.
To kochanka p?omieni roz?wietla ciemno?ci w Avernusie swym blaskiem.
?zami przeniesiona na ?wiat materialnych, zes?ana przez w?asne dzieci?.
Tamara, st?paj?ca po Ognistych Stepach, wypalaj?ca ?lady na ziemi ojczystej.
Imi?: Wypowiadane przez j?cz?cych umar?ych ~ Tamara
P?e?: Klacz w ca?ej swej okaza?o?ci.
Rasa: Arab
Ma??: Kasztanowata
Wiek: Mo?e m?oda, mo?e stara. ~ Sama nie wie.
Stado: Te z ognistym temperamentem. ~ Ognistych Stepów
Partner: Bywa, czy nie bywa, o to jest pytanie. ~ ...
Ex: Nie wiem, nie pami?tam. ~ Lest.
Przyjaciele: W?ród ognia mym ch?odem: Azamir, Twinkle, Dulce Passion, Ajs, Lest<3
Kariera: Zwyk?y Rumak -> P?omie? -> Mentor -> Zast?pczyni Przywódczyni -> Vurige -> Przywódczyni -> ZR -> ...?
Potomstwo: To me p?omyczki, zast?pcy ognia piekielnego... A jednak, nawet ich nie pami?tam. ~ Thy Serpent ( o. Nightmare ) Valixy; Shinare; Elana & Lucarno & Enthai ( o. Lestat )
Wrogowie: Jakby byli, to by byli pierwsi na li?cie to kill.
Kocham: Tereny ogniste, terror, ogie?, ból, cia?a niebieskie.
Ciekawostki: Oczy wi?kszo?? czasu s? puste i w kolorach ognia. Na cmentarzu jej sier?? zmienia si? na kruczoczarn?, z?by staj? si? wampirze, za? oczy czarne, pe?ne nienawi?ci.
Stan zdrowia: Zdrowa. Zniekszta?cony lewy ganasz. Utraci?a pami??, czuje si? nieswojo w ?wiecie, który j? zna. Boi si? wszystkiego i ka?dego. Zosta?a obdarzona drug? b?on? dziewicz?. ?mieszne, prawda? </center>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Acer Veritas Hrabia
Dołączył: 21 Maj 2011 Posty: 655
|
Wysłany: Czw Cze 23, 2011 3:43 pm Temat postu: |
|
|
Gdy Romek przyszedł do chałupy, żeby posprzątać u chomika zauważył, że jego chomik utkwił między kołowrotkiem i nie może łapkami dosięgnąć do miski z żarciem. Romek niemiłosiernie zaczął się tarzać po dużym pokoju pełnym spaghetti, które najprawdopodobniej było za stare. Wtedy zauważył, że jego mama robi, dziwne akrobacje, przez co jego rozporek samowolnie się rozsunął, a z niego wyszedł wielki jak dąb... sztywny pal azji. Zmartwiony Romek szybko zrobił kilka pajacyków aby ochłonąć z emocji, które jednak nie minęły, więc wybiegł z chałupy, żeby pochłonąć chupa-chups'a ale na drodze pojawił się straszliwy, cały w szlamowatej, dziwnej mazi kolega, który wbrew Romkowi zabrał mu lizaka. Wkurzył się, i odebrał, co jego, czyli różową, plastykową lalkę wydymalkę. Później ukradkiem zabrał ją do swojego pokoju i postanowił, że musi jak najszybciej ubrać tę nagą pannę, aby tata Romka mógł nacieszyć wzrok jej przezroczystym uchem, tak pociągającym jak jego pani rodem z komedii typu American Pie. Gdy już ją dopadł, rozebrał szybko, chociaż nie było czego z nią robic, gdy otwór w uchu przemówił do niego iście brytyjskim akcentem. Już nie wiedział gdzie ma się podziać. Poszedł więc do spiżarni..by tam znaleźć.. _________________
Imi?:Acer Veritas {Ostra Prawda}
Tabun: Paktuj?cych z diab?em
To co za mn? i to co przede mn?:
PD:?rebak->zwyk?y rumak->assasin->Hrabia
moje zdobycze:
x Zazdro??
xPobudliwo??
x dwa nasionka: kawy i Kiwanu
Podoba mi si? twój pysk nad kominkiem
Kocham: Patrze? jak gotujesz si? w kotle
Partnerka:?nisz o mnie pewnie.
Zastrze?one: 1 2
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz dodawać załączniki na tym forum Możesz ściągać pliki na tym forum
|
Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|